poematy dokumentalne


kobieta, w którą wpisane jest koło – kantata performatywna

Rytualna wędrówka przez duchowe cykle kobiety. Splot częściowo reporterskich, częściowo onirycznych medytacji wokół nowego rozumienia życia, relacji i miłości.

W warstwie narracyjnej oparta jest na moim poemacie dokumentalnym „Symfonie cichego umysłu”. W warstwie koncertowej ułożona w 5 instrumentalnych symfonii, częściowo skomponowanych, a częściowo improwizowanych przez Maję, z udziałem perkusjonalistki, kompozytorki i improwizatorki Patrycji Betley.

Wspólnie wypracowałyśmy nową formę kantaty, w której łączą się elementy teatru dokumentu, koncertu i performansu.

Medytacyjny tekst, dźwiękowa warstwa elektroniczna, dwie grupy instrumentów: fletów i instrumentów perkusyjnych, a także refreny wysokiego głosu męskiego z offu – budują atmosferę spektaklu-przejścia. Pewnej wizji nowej relacji. Opowiadamy go intymnym, poetyckim językiem. Przez niemożliwe płyniemy do możliwego.

tekst, wykonanie, scenografia: Rita Jankowska / flety, elektronika: Maja Miro
handpan, instrumenty perkusyjne, elektronika: Patrycja Betley / kontratenor z offu: Jakub Borowczyk / misę z gliny stworzyła: Marzena Gawrysiak

Prezentacja „Kobiety, w którą wpisane jest koło” w ramach programu SZCZELINY. Kobiety w sztukach performatywnych, Instytut Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu, 6/03/2025

Prezentacja kantaty „Kobiety, w którą wpisane jest koło” w ramach cyklu SZTUKA W SŁUŻBIE CIAŁA I DUCHA, Katowice, styczeń, 2024

Premiera kantaty „Kobiety, w którą wpisane jest koło”, 17 października 2022, Gdański Teatr Szekspirowski

bielsza niż jajo

Odwracam świat. Zaczynam go od początku. Nie pytam, czy mogę, czy idziesz ze mną. Idziesz? Robię Nic. Celebruję Jajo. Nieproduktywne, niewydajne, niecelowe, nieużyteczne, nonsensowne – Jajo. Lśniące i czyste.

Zachowane skrawki mistycznych pieśni Safony dokończone muzycznie przez Maję Miro, i fragmenty poematu Rity Jankowskiej o odwróceniu świata – podważają i przeoczają zasady kapitalizmu 24/7.

Idę spać.

Płynę kochać.

Performans prezentowany na Perform[ing] POLAND. Przegląd sztuki performansu, 2024

tekst/wykonanie: Rita Jankowska / muzyka: Maja Miro

premiera: 23 listopada 2024, Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka, Kraków

Prezentacja w ramach Perform[ing] POLAND. Przegląd sztuki performansu, Instytut Kultury Miejskiej, Gdańsk, 1/12/2024

jest taki ptak
który przez pięć dni nie śpi, ale bez zatrzymywania
szuka pokarmu

świat za miliardy dolarów
bada jego niewinny mózg
żebyśmy, tak jak on nie spali
ale szukali
bez zmęczenia

czego szukali”

mój refren
to usta
mój refren
to usta
idę ustami
po skaleczonym
mężczyźnie

recenzja

„Oto duet, który lśni i dźwięczy. Obraca kształty, bada sensy. Odwraca świat. Oto wydarzenie artystyczne, które eksploruje to, co pod podszewką, co odwrócone. Co się stanie, gdy kapitalistyczna sieć produktywności zostanie przerwana? Co stanie się z nami, gdy odłożymy na bok atrybuty użyteczności? W performansie artystki celebrują elementy pozornie bezużyteczne, takie jak jajko – symbol przecież nie tylko czystości, ale i nonsensu. Muzyka Miro, inspirowana pieśniami Safony, połączona z niezwykłą poezją Rity Jankowskiej, zaprasza do powrotu do źródeł, refleksji, spokoju i kwestionowania codziennej gonitwy. Czy można wykąpać się w kontemplacji bytu? Na myśl przychodzi od razu celebracja absurdu w duchu Beckettowskiej Końcówki. Bielsza niż jajo budzi zdziwienie i radość, ale także nostalgię za czasem niespiesznej prostoty. Wasze zdrowie, moje Drogie!”

zanim skończy nam się człowiek – czytanie performatywne MATEK (z) MORZA

Matka i matkość. Nie-matka i zasada matki. Fragmenty mojego nieopublikowanego poematu „Wołania do córki” oraz wodna teoria ewolucji zawarta w „Pochodzeniu kobiety” Elaine Morgan. Mentalny powrót kobiet do pierwszego bezpieczeństwa, pierwszej prawdziwej więzi, pierwszych łez, pierwszego słowa, które podarowało ludzkości dziecko.

Matka jako obecność i mądrość. Matka – pytanie zadane światu.

Do projektu zwołałam 25-osobowy Chór Matek i Nie-Matek, z którym podczas 7-tygodniowego procesu wypracowywałyśmy wspólny, kolektywny GŁOS.

Finał zadedykowałyśmy sobie samym oraz wspólnocie kobiet, matkom i matkości w nas samych, w nas wszystkich.

posłuchaj mojej prawdy

pożyczyłam ciało zaledwie na nanosekundę

zaraz mnie tu nie będzie

po prostu rozprzestrzenię coś pięknego

– a potem zniknę

ale to będzie bardzo piękne zniknięcie

tekst, prowadzenie chóru: Rita Jankowska / muzyka: Maja Miro

premiera: 19 maja 2024, Instytut Kultury Miejskiej, Gdańsk

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Matka odwołuje ból

Matka odwołuj ból

Matka odwołuje rzeź

Matka odwołuje rozpacz

Matka odwołuje bandaże

Matka odwołuje samolot

Matka odwołuje religie

Matka odwołuje powódź

Matka odwołuje pożar

Matka odwołuje śmierć

Matka odwołuje kolor skóry

Matka odwołuje kierunki

Matka odwołuje ból

Matka odwołuje bieguny

Matka odwołuje samotność

Matka odwołuje strach

Matka odwołuje choroby

Matka odwołuje, że miłości nie ma i że nigdy jej nie będzie

Matka odwołuje gwałt

i wszystkie cykle cierpienia

pole głów

„Pole głów” to tekst inspirowany postacią Doktora Józefa Bednarza, przedwojennego reformatora polskiej opieki psychiatrycznej, dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Świeciu, zamordowanego wraz ze swoimi 1350 pacjentami (około 300 zdążył uratować) jesienią 1939 roku w ramach programu eliminacji chorych psychicznie „Aktion T-4”.

Po wielokrotnych próbach ujęcia tego tematu, trzykrotnym aplikowaniu, za czwartym razem, gdy zmieniłam tytuł dramatu z „Nike ze Świecia, Nike spod Grudziądza” – dzięki otrzymanemu Stypendium Marszałka Województwa Pomorskiego w 2023 – napisałam „Pole głów”.

Poemat dokumentalny o „pomoście pomiędzy mentalnościami”. Pomoście, którego tworzeniu Doktor poświęcił całe swoje życie. Tekst o odrębności i różnicach istniejących na poziomie psychiki, ale nie w planie duchowym. Rzecz o miłości zwyciężającej śmierć. Dramatem tym udzielam głosu tym wszystkim, z których świat próbuje, i robi to ciągle i aktualnie – „opróżnić się”.

Tekst zadedykowałam Andrzejowi Żakowi na jego 35-lecie pracy teatralnej. I jego jako pierwszego zaprosiłam do mojego pomysłu nagrania słuchowiska.

Razem odbyliśmy wizyty studyjne w Szpitalu Leczenia Nerwic i Chorób Psychicznych w Świeciu. Dostaliśmy wgląd w archiwum zdjęciowe przedwojennego szpitala. Byliśmy w Lesie Szpęgawskim, miejscu mordu ludności cywilnej i pacjentów psychiatrycznych, po którym oprowadzał nas dr Mateusz Kubicki z gdańskiego IPN, autor jedynej książki o Doktorze Bednarzu.

Duży wpływ na mój tekst miała myśl Prof. Antoniego Kępińskiego, którego sposób leczenia i „czytania” pacjentów jest w moim odczuciu bliski temu, jak działał Pomorski Korczak. Jednak nie trzeba tak o nim myśleć. Historia Doktora Bednarza jest odrębna, unikatowa, i w ten sposób chciałam ją zapisać. A ponieważ nie pozostawił po sobie spuścizny literackiej, i też nie zachowała się jakakolwiek przedwojenna dokumentacja szpitalna, z której mogłabym korzystać – mój poemat jest mój. A przez to dotyczy też bardzo nas, tutaj i teraz.

Tym projektem wróciłam do miejsca urodzenia. Pradoliny Wisły. Jeszcze nie wiem do czego. Całe życie uważałam, że urodziłam się tam – przypadkiem.

Do realizacji dramatu w formie słuchowiska radiowego pozyskaliśmy znakomity zespół z Polskiego Radia. Projekt zakłada, co jest unikatowe, udział w nagraniach pacjentów psychiatrycznych ze Świecia. Realizacja planowana jest na rok 2025.

To nie twoja wina, Nike.

Gdy to powiedziałem, spojrzała na mnie niepewna.
Odwróciła głowę w stronę okna i znieruchomiała. Siedzieliśmy tak jakiś czas.
A potem wybiegła na pole.
I biegała wokół niego aż do zachodu.

wyjście z ur

„jesteśmy dokumentem. jesteśmy poematem

nasze indywidualne historie opowiedziane na głos

transformują się w uniwersalną i uzdrawiającą opowieść”

Poemat inspirowany losem Khedi Alievy, uchodźczyni wojennej z Czeczeni, działaczki na rzecz dialogu międzykulturowego, mojej przyjaciółki. Gdy skończyłam go pisać, następnego dnia wybuchła wojna na Ukrainie.

Jako pierwsze docierały do nas kobiety z dziećmi.

Poemat o stracie, żałobie i odrodzeniu stał się nagle boleśni aktualny i uniwersalny.

Przepisałam tekst na nowo.

Zwołałam 27-osobowy Chór Społeczny Kobiet – i przeczytałyśmy „Wyjście z Ur” wspólnym GŁOSEM w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.

tekst, prowadzenie chóru: Rita Jankowska / muzyka: Maja Miro

premiera: 24 sierpnia 2022, Europejskie Centrum Solidarności, Gdańsk

Odczyt poematu na NieKongresie Animatorów i Animatorek Kultury organizowanym przez Instytut Kultury Miejskiej, WL-Mleczny Piotr, 2023

W 2023 nagrałyśmy „Wyjście z Ur” w wersji audio.

W 2023 i 2024 zabrzmiał w ramach ODSŁUCHÓW SPOŁECZNYCH w: Gdańsk Miasto Literatury, Europejskim Centrum Solidarności, Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym w Wieżycy, Stacji Kultura w Rumi, Spichlerzu Kultury w Żukowie, Żuławskim Ośrodku Kultury w Nowym Dworze Gdańskim i Muzeum Emigracji w Gdyni.

„Obca” _ fragment poematu

„Bliski” _ epilog

kobiety, strasznie śmiać się!

Koniec przemocy to utopia. Przemoc jest i będzie. Ale na naszych oczach kończy się pewien stary, ofiarniczy świat kobiet. Świat cierpienia, krzywdy i żalu – przemilczanych. Kobiety odważają się wypowiadać i transformować ból, rany zadane im przez patriarchalną kulturę.

Tekst poematu oparłam o wywiady/rozmowy z kobietami, które znam, cenię, kocham, słucham od dawna. Przemoc domowa, polityczna, społeczna, wojenna – najbardziej intymne „momenty transformacyjne kobiet”. Głosy naprawionej kobiecości. Naprawionego ciała i seksualności. Głosy samotności i wizji.

Kobiety zatrzymują wahadło – uderzające w kobiety, ale i w mężczyzn.

Dziesięć mikro-poematów o kobietach, które zatrzymały ruch cierpienia.

tekst i wykonanie: Rita Jankowska / muzyka: Maja Miro / scenografia: Ada Majdzińska

premiera: 2 października 2021, Zakład Kulturalny, Gdańsk

link do recenzji:
https://www.gdansk.pl/wiadomosci/Osobisty-spektakl-dla-wszystkich-kobiet-ktore-chca-sie-odrodzic-Recenzja-Kobiety-strasznie-smiac-sie,a,205525

ślicznie mnie zszyli

Poemat dokumentalny o raku, ciele, potędze kobiecości i transformacji przez chorobę.

Z Amazonkami po raz pierwszy spotkałam się w sierpniu 2018 w uzdrowisku w Iwoniczu Zdroju. Miałam tam poprowadzić warsztaty teatralne z 30-osobową grupą. Czwartego dnia – gdy nagle te starsze kobiety zeszły z krzeseł na podłogę – poczułam, że to początek czegoś większego. I że muszę zebrać wywiady.

Przez ostatnie dni turnusu siedziałyśmy, zawsze we dwie, na ławeczce, i rozmawiałyśmy. Jedna z nich, Anna, powiedziała nagle: Chcesz zobaczyć?! I odsłaniając bluzkę, rzuciła: Ładnie mnie zszyli!

Bo tamto pokolenie kobiet nie było ładnie zszywane.

Po powrocie do Gdańska kontynuowałam wywiady z kobietami po raku, z psychoonkolożkami, lekarzami_rkami, osobami działającymi na rzecz osób dotkniętych rakiem. Z samą sobą. Tekst napisałam w ramach Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A potem powstał spektakl, z grupą społeczną kobiet w ramach większego projektu warsztatowego KOBIETA. CIAŁO & KULTURA. Premierę zagrałyśmy jesienią 2019 roku na scenie Gdańskiego Archipelagu Kultury w Gdańsku. Nigdy wcześniej ani potem nie powstała kilkudziesięcioosobowa lista rezerwowa.

O czym powiedziałyśmy?

Że rany, kreski, zszycia nie są już wstydliwymi znakami pacjentek. Ale stają się świadectwami kobiecej świadomości i mocy. Że utrata ciała paradoksalnie pozwala odkryć życie na nowo, jego sytość. Że choroba pozwala najczęściej po raz pierwszy – doświadczyć piękna wcześniej zaniedbanego, kobiecego kosmosu.

„Nażyć się!

Nażyć!

Dźwignąć słonia!

To przecież realne!

Słuchowisko powstało jesienią w 2020. Z powodu braku możliwości grania spektaklu, nagraliśmy poemat studyjnie, w ramach programu Otwarty IKM Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku. Można je w całości odsłuchać w sieci.

link do słuchowiska:


„ciało czasem jest świątynią raka
ale potem jest świątynią
NOWEGO”

Kosmos” _ fragment poematu

„bo jeden mój włos

może podnieść słonia!”

Utwór o włosach _ fragment poematu